czwartek, 31 marca 2011

Kiedy dziewczyna kocha geja

Znam wielu gejów. Muszę przyznać, że jest wśród nich sporo wspaniałych i interesujących mężczyzn. Do tego, zwykle oficjalnie są raczej hetero-singlami niż homoseksualistami będącymi w związku lub nie. Nic więc dziwnego, że często my, geje przyciągamy do siebie nie tylko osobników o tej samej orientacji, ale również kobiety. Płeć piękna posiada ponoć pewien dar zwany intuicją. Jak się okazuje ta czasami zawodzi, bowiem zdarza się, że kobiety obierają sobie homoseksualistę na wymarzonego kandydata na męża.

Nie można uznać tego zjawiska za częste, nie mniej jednak takie sytuacje się zdarzają. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że każdy gej miał lub może ma na swoim koncie złamane serce dziewczyny heteroseksualnej, być może nawet o tym nie wiedząc. Takie ekscesy mogą się bardzo różnie skończyć, a wszystko zależy od nastawienia geja i zakochanej w nim kobiety.

Zdawałoby się, że najlepiej w takiej sytuacji postawić sprawę jasno. Nawet jeżeli nie "wyszliśmy z szafy", powinniśmy powiedzieć zalecającej się dziewczynie, że bardziej interesują nas chłopcy. Reakcje na to niestety są różne i z tych, które ja znam... rzadziej pozytywne. Oczywiście słyszałem o kilku przypadkach, w których takie odkrycie kart zostało przyjęte ze zrozumieniem i szacunkiem. Gorzej jednak, jeżeli kobieta po tym co usłyszy zacznie utrudniać nam życie a zrobić może to na sposobów wiele.

Niektóre "zawiedzione niewiasty" chodzą i rozpowiadają wszem i wobec ze szczegółami o nieszczęściu i źle ulokowanych uczuciach. Dotyka to przede wszystkim gejów, którzy nie mają ochoty się ujawniać. Mniej dotkliwą, aczkolwiek nieprzyjemną sankcją jest po prostu obrażenie się i przeżywanie przez dziewczynę życiowej porażki samotnie. Najbardziej jednak przerażającą (chyba dla obu stron) jest wiara w to, że gej się zmieni: Jeszcze będzie dobrym mężem, ojcem, a ja na niego cierpliwie poczekam. Słyszałem o kobietach, które nie przyjmują do wiadomości, że mężczyzna w którym się zakochały (zauroczyły?!) jest gejem. Czekają na niego, licząc, że mu się odwidzi. Po kilku latach zniecierpliwione biorą ślub z innym (zdarza się, że nadal kochając geja).

Co zrobić w takiej sytuacji? Trudno mi powiedzieć. Ja, stając rok temu przed takim wyzwaniem z szafy nie wyszedłem. Jak to wpłynęło na nasze relacje? Unikaliśmy się kilka miesięcy (reakcja na odrzucenie ze strony koleżanki), ale teraz jest OK. Czy czuję się z tym dobrze? Nie! Dlaczego? Bo nie lubię kłamać. Z drugiej strony nie byłem też gotowy na wyznanie prawdy przed osobą, która nie była mi jakoś szczególnie bliska.

Na koniec zastanówmy się skąd w ogóle takie upodobania u kobiet? Przecież mają tą niezawodną  intuicję, a czasami wystarczy po prostu dobra obserwacja... Otóż niektóre kobiety nie biorą pod uwagę, że homoseksualizm istnieje. Przy okazji wierzą, że nie istnieje przyjaźń damsko-męska. Natomiast geje towarzystwo kobiet lubią (lub przynajmniej tolerują). I tu koło się zamyka. Gdzie leży błąd? Oczywiście w mentalności społeczeństwa, które za sprawą wszechobecnej nietolerancji funduje wszystkim takie zawody! Otwarte przyznawanie się do swojej płci ułatwiłoby życie wszystkim!

8 komentarzy:

  1. więc od samego początku trzeba zabijac sygnały jakie owa panna ku nam wysyła:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałem takie sytuację i powiedzenie prawdy zawsze bardzo pozytywnie wpływało na dalszą relację choć się bałem. Taka szczerość zbliża jeszcze bardziej a jeśli były przesłanki do głębszego zauroczenia w osobowości a nie tylko powierzchownym wizerunku, może się to zakończyć przyjaźnią.
    Kurczę, może nie będę wywoływał wilka z lasu ale albo nietolerancja jest coraz rzadziej spotykanym przeżytkiem, albo wszyscy się mnie boją albo mam ogromnego farta do ludzi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ogolnie Bombiku zgadzam sie... trend jest taki, że tolerancja jest coraz bardziej powszechna (choć uważam, że jeszcze pewne rzeczy się powinny zmienić). Jednak kobiety różnie sobie radzą z tego typu zawodami... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. dla wielu kobiet swiadomosc, ze zakochala sie w homoseksualiscie jest jak swiadomosc uslyszenia najgorszej obelgi. czesto kobiety mysla wtedy, ze "ten skurczybyk mnie ponizyl w oczach wszystkich!".

    czesc moich znajomych kobiet umiala to zaakcpetowac, a czesc stala sie dla mnie wrogami.

    OdpowiedzUsuń
  5. "Otwarte przyznawanie się do swojej PŁCI ułatwiłoby życie wszystkim!" Orientacji, nie płci.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja to mam szczęście

    OdpowiedzUsuń
  7. Była żona geja który nadal " siedzi w szafie".Ja to mam szczęście !!!! Poznałam miłego faceta ,Przystojny wrażliwy ale chyba jest gejem.Nie mam odwagi zapytać ,farbuje włosy,dba o wygląd .Próbowałam go pocałować ,nie uciekł ale miałam wrażenie ze całuje manekina.Deklaruje ze chce abym była jego koleżanką. Kawaler po czterdziesce ,,,Chyba gej ale nie zapytam ,jakby potwierdził to chyba bym go "posiekała".( podobno nic dwa razy się nie zdarza he,he )Lubie go,lubie jego towarzystwo ale...Wole się wycofać i zakończyć znajomość w nie-wiedzy.Będę zdrowsza ale jeśli jest hetero?????????Pomocy!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ludzie, szczerość nie zawsze ułatwi nam życie .. W przypadku Anonima nade mną proponowałbym szczerą rozmowę. Dlaczego? Jak ją rozpocząć? Bo zawsze jest lepiej wiedzieć takie rzeczy.. Na spacerze, kolacji czy innym spotkaniu można to zrobić.. Zacząć szczerze, ale warunkiem jest dobry kontakt z danym mężczyzną. Ja jestem gejem i mam 18 lat, nie jest mi łatwo.. Rodzina przyjeżdża pytają "masz już dziewczynę?" albo czy planuję mieć dzieci itd.. Odpowiadam zawsze jako zwykły heteryk, ale to i tak boli.. Tematy ludzi o gejach lub po prostu znajomi i ich brak tolerancji... Wszystko to nie jest proste, a częste wyjawienie orientacji byłoby DUŻYM problemem.. Mając 18 lat na swojej drodze już zraniłem parę dziewczyn.. Jest mi smutno z tego powodu, że nie mogę im powiedzieć prawdy, a raczej nie chcę tego robić. No nic, takie życie.. Mimo wszystko kocham zbliżenia m+m jak i charakter mojego znajomego również geja.. Szkoda, że mieszka 500km od mojego miasta.. Ale nie życzę wam zranienia dziewczyn po przez bycie ślepym na jej sygnały.. To jest bolesne dla obu stron, nawet dla geja..

    OdpowiedzUsuń