sobota, 9 kwietnia 2011

Męski gej

Świat stanął na głowie! Podczas, gdy cała moda i styl bycia zmierza konsekwentnie od kilku lat w stronię unisex, wśród homoseksualistów najbardziej chwytliwą cechą jest tzw. "męski wygląd". Mimo, że społeczeństwo polskie staje się coraz bardziej tolerancyjne, staramy się by nasze gesty ubiór i sposób bycia nie zdradziły naszej orientacji seksualnej.

Oczywiście przyczyn tego jest wiele, o czym wielokrotnie tutaj wspominałem. Czy jednak gorączkowe dążenie do męskości, normalności i heteroseksualności nie staje się ostatnio przesadne? Czy naprawdę musimy się wciąż wpasowywać się w ramy, które tożsame są z tymi "normalnymi" i akceptowanymi przez przeciętnego Kowalskiego?

Męski, wyglądający jak heteroseksualista, kobiety na mnie lecą - słowa te pojawiają się coraz częściej na portalach randkowych oraz przewijają się podczas rozmów na czacie. Wśród nas, gejów punktem odniesienia coraz częściej staje się "normalny mężczyzna". Zastanawiam się skąd wynika taki trend... Osobiście moje poglądy dotyczące pozycji homoseksualistów w świecie są raczej wypośrodkowane. Nie uważam, że każdy powinien się natychmiast wycomingoutować, że każdy powinien jeździć na parady, etc. Oczywiście jeżeli ktoś taką potrzebę ma, to jak najbardziej to szanuję i nie oceniam negatywnie. 

Tak samo nie jestem za zupełnym odcinaniem się od swojej orientacji i udawaniem mężczyzny w stylu "maczo". Czasami wygląda to karykaturalnie. Zwłaszcza wtedy, gdy po prostu widać, że ktoś jest gejem a stara się kreować przed otoczeniem na hetero samca. Czasami paranoje, polegające na dążeniu do heteronormatywnej normalności przenoszą się także na partnerów. W końcu pokazywanie się "samca" obok osoby modnie ubranej czy mającej "podejrzany" szalik może źle wpłynąć na naszą reputację. Mało tego, wielu gejów kreujących się na hetero krytykuje i absolutnie unika noszenia toreb, ponieważ uważają, że to niemęskie.

W dzisiejszych czasach ciężko jest rozsądzić jak wygląda gej, jak wygląda heteryk. Nie ma jednolitego szablonu! Znam zniewieściałych chłopaków, którzy są hetero i znam mechaników samochodowych będących gejami. Coraz częściej heteroseksualiści ubierają się modnie, chodzą na solarium, do kosmetyczki, etc. Myślenie stereotypowe zupełnie straciło współcześnie sens, przedstawiciele wszystkich orientacji coraz rzadziej charakteryzują się określonymi cechami, a o ich upodobaniach decyduje po prostu popęd seksualny do określonej płci.

Żeby było jasne... Nie krytykuję gejów, którzy są "męscy". Natomiast zwracam uwagę na gejów, którzy tacy chcieliby być lub starają się być wbrew sobie. Czy to naprawdę ma sens? Wydaje mi się, że we współczesnym społeczeństwie znajduje się miejsce dla ludzi reprezentujących różne zachowania, upodobania, etc. Nie ma sensu robić z siebie kogoś, kim się nie jest... 

7 komentarzy:

  1. nie ma sensu robić z siebie kogoś, kim się nie jest...i tak samo nie ma sensu robić z mechanika samochodowego najbardziej męskiego zawodu na świecie.

    Fajny i mądry tekst napisałeś, do momentu, aż o tym nieszczęsnym mechaniku wspomniałeś. Stereotypy, stereotypy i jeszcze raz stereotypy.

    pozdrawiam weekendowo:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tym, że 'świat stanął na głowie' to trochę przesada, ale zgadzam się z prawie każdym Twoim słowem. A propos mechanika, rzeczywiście podzielam zdanie Yomosy. Kobiety nierzadko wykonują zawód mechanika. W takim przypadku ciężko by było mówić o zniewieściałości czy męskości :-P

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba czegoś nie rozumiem, jak facet może wyglądać inaczej jeśli nie męsko? To musi być kimś innym. Jakoś nie zauważyłem aby geje nosili torebki i wyglądali przy tym męsko :))
    Gej to też samiec... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Chwila, moment, zachowania męskie lub kobiece dotyczą płci, a nie orientacji, więc coś tu zostało pomieszane. Jeżeli facet jest facetem, a nie transem, to po prostu zachowuje się jak facet. Jeżeli lesbijka kompletnie o siebie nie dba, wygląda jak szafa trzydrzwiowa i tylko by wszystkich tłukła, to też nie jest ok. We wszystkim ważny jest umiar, bo gej w pełnym makijażu, z różową torebeczką i w cekiniarskiej bluzeczce, absolutnie nie sugeruje sobą normalności, a jedynie potwierdza w społeczeństwie krzywdzące normalnych gejów stereotypy. A przecież chcemy uchodzić za normalnych, c'nie? Ja również wolę chłopców o delikatnym wyglądzie i zachowaniu, ale przecież nie musi ono prowadzić do zniewieścienia. Normalność i jeszcze raz normalność, bo czasami nawet kobieta wystrojona jak taki przegięty gej wyglądałaby nienormalnie. Poza tym gdy taki 'wyzwolony' gej zbyt nadmiernie afiszuje swoją odmienność, również 'robi z siebie kogoś, kim nie jest'.

    Pozdrawiam,
    andrzej

    OdpowiedzUsuń
  5. boże, jakie mądre! z czcią i oddaniem upadam oddać hołd.

    OdpowiedzUsuń
  6. Sam jestem gejem, który zna się na modzie, dba o siebie itd. I ze strony "branży" spotykam się z takim odrzuceniem, że hoho.

    OdpowiedzUsuń
  7. W ustach geja tekst w stylu "kobiety na mnie lecą" brzmi co najmniej idiotycznie i odpychająco dla innych gejów. No, chyba, że biseksualizm nie sprawia nam emocjonalnego dyskomfortu.

    OdpowiedzUsuń