Seks w wielkim mieście |
Czy gej pasuje wyłącznie do drogiej torebki, modnych butów i lansjerskiej restauracji? Czy tak jest rzeczywiście? Czy do przyjaźni z gejem mają prawo wyłącznie kobiety?
Kiedy wspominałem osobom, z którymi się spotykałem, że mam przyjaciela (kolegę) geja i wyjeżdżam do niego na weekend zawsze na twarzy mojego rozmówcy pojawiał się dwuznaczny uśmiech. Często wprost pytano mnie: czy to mój fuck friend, były (a może przyszły) chłopak - niepotrzebne skreślić. Kiedy zgodnie z prawdą odpowiadałem, że jest to osoba, z którą nie łączył, nie łączy i najprawdopodobniej nie będzie łączył seks, patrzono na mnie z niedowierzaniem. Czy my - geje, sami wpadliśmy w zasadzkę stereotypów i nie wierzymy w przyjaźń gejowsko-gejowską?
Wile podejrzeń budzi także przyznanie się do przyjaźni (znajomości) z osobą homoseksualną przez "heteryka". Żona patrzy na to z podejrzeniem, a koledzy zwykle od razu wydają wyrok (domyślacie się jaki). Znam osobiście (nie z autopsji) przyjaciół "gej-hetero", których łączy wyłącznie przyjaźń (i to nie w banalnym tego słowa znaczeniu).
Odejdźmy od przeświadczenia, że gej pasuje wyłącznie do drogiej torebki, modnych bucików oraz lansjerskiego lokalu w centrum Warszawy (a najlepiej Paryża, czy Nowego Jorku). Niech przyjaźń z gejem nie będzie traktowana, jako coś egzotycznego i zarezerwowanego tylko dla kobiet (które chwalą się z dumą: Tak, mam przyjaciela geja). Jesteśmy normalnymi ludźmi, przez co jesteśmy w stanie wchodzić w relacje przyjacielskie z każdym bez względu na płeć. Wszelkie postaci grające gejów w filmach traktujmy z przymrużeniem oka, pamiętając, że geje to nie tylko designerzy mieszkający w dużych miastach, ale też Stanisław Kowalski* - listonosz z małej mieściny.
*Wszelkie podobieństwo do prawdziwej postaci przypadkowe.
Haha, ktoś serio traktuje gejów jako dodatek do ubrania? To ja proszę różowego, będzie pasował do sznurowadeł.
OdpowiedzUsuńW każdym razie, dobrze napisane. Orientacja seksualna nie determinuje charaktery kontaktów międzyludzkich, przynajmniej nie na stopie przyjacielskiej.
Cieszę się, że poruszyłeś ten temat :). W moim przypadku ciągle wraca i często zastanawiamy się z przyjacielem jak to jest.
OdpowiedzUsuńZ jednej strony pewna analogia do sprawy: czy jest możliwa przyjaźń pomiędzy mężczyzną a kobietą?
Z drugiej wiele razy gdy nowo poznanemu chłopakowi zaczynałem opowiadać o moim najlepszym przyjacielu padało pytanie: ale nie sypiacie ze sobą???