Od jakiegoś czasu mam już dosyć polityki! Zwłaszcza tej w wykonaniu naszych kochanych parlamentarzystów. Ostatnio głośno było w mediach o trzech projektach ustaw dotyczących związków partnerskich. Oczywiście żaden nie przeszedł, co mnie szczerze mówiąc w ogóle nie zdziwiło. Zaskoczył mnie natomiast poziom debaty, która miała miejsce w naszym polskim Sejmie (nie wiem czy nadal powinienem pisać nazwę tej instytucji z wielkiej litery...).
fot.: wp.pl |
Zdaję sobie sprawę, że nie każdy akceptuje homoseksualistów, że nie każdy popiera związek dwóch mężczyzn czy dwóch kobiet. Zastanawiam się jednak, czy można ot tak rzucić sobie z mównicy sejmowej, iż dana grupa osób jest "społecznie bezużyteczna"?Pewna posłanka mówiła: "Społeczeństwo nie może fundować słodkiego życia nietrwałym,
jałowym związkom osób, z których społeczeństwo nie ma żadnego pożytku, tylko ze
względu na łączącą ich więź seksualną" (K. Pawłowicz, PiS).